Po drzemce w południe natknąłem się na nieodparty przypływ pożądania, częsty objaw ciąży.Moje obfite łono, spektakl chwały natury, zajęło centralne miejsce, gdy oddałem się rozkoszy własnej, uwieczniając każdą chwilę w surowym, nieocenzurowanym materiale filmowym.